Jedną z pułapek, jakie zastawiamy sami na siebie w portalach randkowych jest to, że chcemy zaprezentować na nich najlepszą wersję własnej osobowości. Jest to dość naturalne podejście, bo przecież chcemy być atrakcyjni, chcemy dobrze wyglądać, ładnie i modnie się ubierać i mieć ciekawą osobowość.
Problem zaczyna się w momencie, kiedy dochodzimy do wniosku, że powinniśmy więcej czytać, zwiedzać świat i wyjątkowo chętnie biegać w każdej wolnej chwili. Problem pojawia się w momencie, kiedy nam to wszystko nie wychodzi, a mimo to wszelkie „nowe umiejętności i zainteresowania” wpisujemy na listę hobby i do swojego profilu randkowego.
My i wyolbrzymione aspiracje
Efektem takiego podejścia do tematu jest nienaturalne w swojej istocie zjawisko polegające na tym, że na randki internetowe w naszym zastępstwie chodzą osoby podające się za nas.
To my sami wymyślamy te osoby i to my nimi sterujemy, ale są to raczej nasze wyidealizowane awatary, niż prawdziwe osobowości, jakimi powinniśmy się prezentować.
To oczywiste, że taka udawana osoba zwykle jest mądrzejsza, ładniejsza i bardziej atrakcyjna od nas samych, jednak takie postępowanie nie prowadzi do niczego dobrego.
I nie chodzi nawet o to, że przyjdzie moment prawdy i nastąpi weryfikacja. Jeżeli faktycznie wcielimy się w rolę wykreowaną przez siebie na potrzeby profilu randkowego, będziemy z czasem coraz bardziej nieszczęśliwi.
Portale randkowe i randki internetowe mają pomagać w znalezieniu partnera bądź partnerki, według naszych cech charakteru i prawdziwych osobowości, jakie sobą reprezentujemy. Tutaj od początku do końca powinniśmy być sobą. Tylko takie podejście zaprowadzi nas do trwałych relacji, tylko dzięki takiemu podejściu mamy szansę na wielką miłość.